Piękna choć martwa  Foto:
Psychoart

Piękna choć Martwa debiutuje singlem “Maj Haj”

Kwiaty rozkwitają poezją — Piękna choć Martwa debiutuje singlem Maj Haj.

Jak zabrzmiałaby miłość w języku kwiatów? Na to pytanie Piękna choć Martwa odpowiada tytułem swojego debiutanckiego singla — Maj Haj, w którym niczym hipisowska Alicja z Krainy Czarów śpiewa o odmiennych stanach miłości.

Najpierw była Piękna. Potem była Martwa. Teraz jest Piękna choć Martwa. Wrocławska artystka tworzy muzykę, którą najlepiej obrazuje określenie: „poetic dance pop”, czyli przebojowa mieszanka tekstów i melodii, balansująca na krawędzi słodkiego mroku i roztańczonej melancholii. Za intrygującym pseudonimem kryje się Angelika — aktorka, tancerka i reżyserka, która dzięki muzyce może w naturalny sposób łączyć ze sobą wszystkie fascynujące ją dziedziny sztuki. Zanim stała się Martwa, artystka współtworzyła spektakle we wrocławskim Psychoteatrze, z którymi występowała zarówno w Polsce jak i za granicą.

Projekt Piękna choć Martwa zrodził się w 2020 roku — kiedy pandemia zatrzymała świat, artystka postanowiła spełnić marzenie z dzieciństwa i zaczęła tworzyć materiał na swój debiutancki album. Całość powstawała w duchu konwencji DIY, a Angelika wykreowała świat, w którym piosenka jest osadzona w centrum scenerii tworzonej przez własny wizerunek, ale również aktorów, kostiumy czy rekwizyty.

Twórczość Pięknej choć Martwej charakteryzuje również świadome łączenie kiczu, fuzji kolorów i eksperymentów z modą z przetwarzaniem baśniowych archetypów w taki sposób, aby ukazać je w nowej, współczesnej odsłonie. Całość podkreśla enigmatyczno-poetycki wizerunek artystki, momentami utrzymany w Burtonowskiej, a nawet Lynchowskiej stylistyce.

Pierwszym zwiastunem nadchodzącego materiału artystki jest singiel MajHaj. Utwór powstał rok temu w wiosennej aurze kwitnących drzew, łąk i ich zapachów, która stała się metaforą miłości. Piosenka ma różne oblicza i choć na pierwszy rzut oka to metaforyczna miłosna ballada, rozpoczynające ją bardzo osobiste wyznanie artystki: „Nie palę, nie piję, wącham kwiaty” sugeruje drugie dno interpretacyjne.

Ludzie często, po wysłuchaniu mojej muzyki lub obejrzeniu spektaklu w mojej reżyserii, zadają mi pytanie: „Co trzeba zażywać, żeby mieć takie pomysły?” Odpowiedź zawsze jest taka sama: „NIC!”. Nie musimy sięgać po używki, aby być na haju. Moim hajem była i jest wyobraźnia, którą nieustannie rozwijam, prowadząc i wykonując psychotrening, którego głównym elementem jest MetaOddech — moja autorska technika oddechowa, łącząca powietrze z tańcem i głosem.

— opowiada Piękna choć Martwa.

Balladowa łąka, wykreowana przez artystkę, pełna jest zarówno subtelnych brzmień, jak i głębszych tonów oraz przebojowych wstawek. Bit w zestawieniu z gitarą i melancholią jej głosu daje nietuzinkowe połączenie, które rozkołysze i pobudzi zmysły w baśniowym uniesieniu. Premierze utworu Maj Haj towarzyszy również wyjątkowy teledysk utrzymany w hippisowskim stylu.

Prace nad teledyskiem ruszyły pod koniec stycznia. Szukając inspiracji i formy teledyskowej pozwalającej zainscenizować wiosenną piosenkę w zimie, uciekliśmy w klimaty bajkowe. Zadałam sobie pytanie: „Co by było gdyby Alicja z Krainy Czarów była hipiską?”. W mojej wyobraźni od razu rozpętała się burza pomysłów, która krok po kroku, doprowadziła nas nie tylko do nakręcenia klipu, ale również do szalonej, kolorowej i kwiatowej kampanii promocyjnej, do której zaangażowałam aktorów z mojego Psychoteatru.

– dodaje Piękna choć Martwa.

Maj Haj powstał przy współpracy z FrancisemTuanem (gitara, instrumenty perkusyjne, theremin, produkcja), DJ KRZQ (produkcja wokalu, grafika, video) oraz PawłemRychertem (miks, mastering), którzy towarzyszą Pięknej choć Martwej w pracy nad debiutancką płytą.

BIO:
Piękna choć Martwa — z wykształcenia aktorka działająca niezależnie. Tworzy autorski teatr, w którym gra i reżyseruje spektakle oscylujące wokół ruchu, muzyki i śpiewu. Wystawia je na festiwalach w Polsce oraz za granicą. Na swoim koncie ma również stałe współprace z Teatrem Polskim we Wrocławiu czy Zittau-Gerlitz i Stendal w Niemczech.

Jej muzyczna twórczość oscyluje wokół takich gatunków, jak synth pop, alternatywny pop czy transowa elektronika. W swoich utworach artystka przemyca również zainteresowanie poezją, które autentycznie wynika z głębi jej duszy — swój pierwszy monodram stworzony z kompilacji wierszy Krystyny Miłobędzkiej zagrała jako nastolatka w obecności samej autorki.

Chętnie stworzymy dla Was więcej podobnych artykułów! Potrzebujemy jednak Waszego wsparcia

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.