Krzysztof Zalewski powraca z punkowym hitem “Roboty”
Krzysztof Zalewski, jeden z najbardziej rozpoznawalnych głosów polskiej muzyki, znowu zaskakuje swoich fanów. Po wydaniu przebojowych utworów „ZGŁOWY” i romantycznej ballady „Kochaj”, artysta ujawnia kolejny singiel – punkowy „Roboty”, który z pewnością przyciągnie uwagę słuchaczy. Utwór ten zapowiada nadchodzący album.
Piosenka „Roboty” jest wbrew pozorom pełna nadziei. Przypominam w niej jedną z lemowskich teorii jakoby roboty (sztuczna inteligencja) były kolejnym ogniwem ewolucji. Czy jednak ma to oznaczać, że kiedy ludzkość odejdzie do lamusa historii albo zostanie po prostu przez maszyny wycięta w pień, Ziemia zamieni się smutne pozbawione uczuć miejsce? Otóż moim zdaniem nie. Miłość jest siłą napędzającą Wszechświat, więc prędzej czy później „roboty będą się musiały kochać, roboty będą się musiały całować”. To tyle w kwestii tekstu. A muzyka?
– mówi Krzysztof Zalewski.
Cóż – mamy na nadchodzącej we wrześniu płycie dużo bardziej „radiowe” utwory, ale ktoś musi stać na straży rockandrolla, stąd taki wybór kolejnego singla. Na pohybel półśrodkom! Niech żyje Pogodno!
– dodaje artysta.
Teledysk do „Robotów”, stworzony przez Macieja Dydyńskiego, jest prawdziwym dziełem sztuki.
W teledysku do utworu „Roboty” Krzysztofa Zalewskiego, inspirowałem się energią Beastie Boys i mrocznym błyskiem Justice, a nad wszystkim unosi się duch Budynia. Wideoklip ukazuje codzienną karuzelę rutyny, w której kręcimy się bezwiednie, nie zadając żadnych pytań. „Roboty” to abstrakcyjny manifest, wywracający do góry nogami zaprogramowane nawyki, pozwolenie na chaos i nonsens w naszym dokładnym, mechanicznym życiu. To kij w mrowisko, a tym kijem bohaterowie roztrzaskują porządek dnia codziennego.
– opowiada reżyser Maciej Dydyński.
Premiera albumu „ZGŁOWY” zaplanowana jest na jesień 2024 roku. Fani mogą spodziewać się dalszych niespodzianek od Zalewskiego. „Roboty” są już dostępne we wszystkich serwisach streamingowych, a ich odważny przekaz i energiczne brzmienie z pewnością zapewnią im miejsce w sercach słuchaczy. Krzysztof Zalewski potwierdza, że jeszcze nie raz nas zaskoczy – a my czekamy na kolejne jego kreatywne wypowiedzi.