ZUMI i TABB przedstawiają „Mało”!
Songwriterka i wokalistka ZUMI nie zwalnia tempa i wydaje kolejny singiel. Za produkcję „Mało” odpowiada znany producent TABB. Czy to wakacyjny numer? Przekonajcie się sami!
ZUMI dużo tworzy, czego efektem jest to, że tak często cieszymy się z jej nowych utworów. Choć „Mało” powstał już jakiś czas temu, jest dla niej bardzo aktualny, pod każdym względem. Jak sama mówi:
Przyznaję się tam przed sobą do pewnych słabości, ale też jestem ciekawa tego, co przyniesie jutro. Pamiętam, że płakałam jak pisałam refren, bo ciężko jest powiedzieć na głos, że się siebie zawiodło przez brak pewności siebie. Patrząc teraz z dystansu na ten utwór, już w nowym aranżu, stwierdzam, że jest to bardzo pozytywny numer. Wiele się zmienia z czasem i na niektóre sprawy patrzymy inaczej. Ale o te błędy też jesteśmy mądrzejsi, przynajmniej tak warto myśleć.
Utwór z pewnością nabrał jeszcze lepszych kształtów gdy produkcją zajął się znany i uznany TABB (m.in. Grzegorz Hyży, Sound’n’Grace). Początkowo współpraca między nimi miała polegać na nagrywaniu wokali w studiu TABB’a, jednak po jakimś czasie się to zmieniło.
Gdy przyniosłam do studia TABB’a tę piosenkę i nagrywaliśmy wokale do niej, ciągle czegoś nam brakowało pod względem produkcyjnym. Z początku producentem “Mało” była inna osoba, ale mieliśmy zupełnie inne wizje i współpraca się ostatecznie rozwiązała. W międzyczasie tworzyłam inne utwory i nagrywałam u TABB’a wokale do nich i temat “Mało” znowu pojawił się na tapecie, bo TABB’owi ten utwór się bardzo spodobał i nucił go co jakiś czas, zapadł mu w pamięć, podobno. Pamiętam, że powiedział mi, że jego ulubionym fragmentem jest “mam… energii co mój kot”. Ja często piszę o swoich kotach, hahah. Ogólnie Bartek (TABB) często pyta się mnie co mam na myśli w danym utworze, co jest dla mnie dosyć ciężkim pytaniem, bo gdzieś tam jeszcze bardziej muszę się otworzyć. Przeważnie to są osobiste rozterki i wspomnienia lub emocje, o których łatwiej mi się tworzy niż mówi. Musieliśmy też zmienić fragment, który jest takim bridge’em-outro, bo TABB nie był do niego przekonany. Przedstawiłam 5 różnych innych opcji i modliłam się, żeby Bartkowi spodobał się mój faworyt. Na szczęście tak było, więc możecie tej właśnie wersji posłuchać. Uważam, że produkcja TABB’a jest bardzo w punkt, bo dodaje takiej lekkości temu utworowi, chillu.
Zumi
Działania Artystki pod kątem promocyjnym przy poprzednich singlach ukazują ją jako perfekcjonistkę dbającą zarówno o każdy szczegół jak i całościową jakość. Sesje zdjęciowe, teledyski zapadają w pamięci i zachwycają. Przy „Mało” jest tak samo. Choć videoclip można uznać za minimalistyczny, to przyjemnie się go ogląda i chce się do niego wracać. Przekonaj się o tym wchodząc na kanał YT ZUMI. Wersja audio „Mało” jest oczywiście dostępna na wszystkich platformach streamingowych.