„Ten film wciśnie cię w fotel”, „Satyra na toksyczną męskość”, „Zdjęcia robią wrażenie” brzmią recenzje „Surfera”. Film już w kinach  Foto: materiały prasowe / Monolith Films
materiały prasowe / Monolith Films

„Ten film wciśnie cię w fotel”, „Satyra na toksyczną męskość”, „Zdjęcia robią wrażenie” brzmią recenzje „Surfera”!

Do kin trafił film “Surfer”, w którym główną rolę zagrał uznawany za jednego z najbardziej charyzmatycznych aktorów Hollywood – Nicolas Cage. Już w pierwszych dniach wyświetlań obraz ten zyskał pozytywne recenzje zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Zdobył już 87% pozytywnych opinii w serwisie Rotten Tomatoes, a krytycy nie szczędzą mu pochwał.

Film, w reżyserii Lorcana Finnegana, jest nie tylko zwykłym thrillerem, ale także złośliwą satyrą na toksyczną męskość oraz marzenia o luksusie. Opinia Jakuba Demiańczuka z “Polityki” podsumowuje zamysł twórców: “Film z Nicolasem Cage’em dla fanów filmów z Nicolasem Cage’em, a przy okazji złośliwa satyra na toksyczną męskość“. Takie podejście sprawia, że “Surfer” nie jest tylko kolejnym obrazem akcji, a znakomitą refleksją nad męskością we współczesnym świecie.

Krytycy zwracają także uwagę na znakomite zdjęcia wykonane przez Radka Ładczuka. W opinii Piotrka Kamińskiego z PPE, “Zdjęcia Radka Ładczuka robią największe wrażenie“. Operator filmowy, znany wcześniej z takich hitów jak “Sala samobójców” czy “Babadook”, ponownie udowodnił swoje umiejętności, tworząc niesamowity klimat, który przyciąga uwagę widza nie tylko fabułą, ale również estetyką wizualną.

Fabuła “Surfera” opowiada historię byłego surfera (granej przez Cage’a), który postanawia powrócić na swoją rodzinną plażę, aby spędzić czas z nastoletnim synem. Zaplanowany męski weekend szybko przeradza się w koszmar, gdy bohater wchodzi w konflikt z lokalnymi “panami plaży”. Scenariusz filmu zmusza widza do refleksji nad pojęciem dominacji i stawiania czoła przeciwnościom losu. Jak zaznacza Maciej Niedźwiedzki z film.org.pl, “Surfer” to kino komicznie survivalowe i kolejna udana rola Nicolasa Cage’a, który uczynił ten film jeszcze bardziej niezapomnianym.

Ekscentryczność Cage’a, jego emocjonalne uniesienia oraz momenty groteski zapewniają widzowi wiele intensywnych przeżyć. Krytycy wskazują, że aktor zaczyna wracać na należne mu miejsce w branży filmowej dzięki wybieraniu coraz lepszych projektów. Rafał Christ z Spider’s Web zauważa: “Ewidentnie stał się bardziej wybredny, bo wybiera coraz lepsze projekty“.

Na szczególną uwagę zasługuje także styl reżyserii Finnegana oraz sposób przedstawienia postaci. Jakub Armata z film.interia.pl pisze: “Jestem przekonany, że zarówno Cage, jak i sam reżyser doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak aktor działa na publikę i skrzętnie z tego korzystają“. Dzięki temu “Surfer” staje się filmem przemyślanym, gdzie każdy element wydaje się być zaplanowany i świadomy.

Podsumowując – “Surfer” to film, który ma szansę na długotrwałe pozostanie w pamięć widzów. Daria Sienkiewicz, niezależna krytyczka, podkreśla jego intensywność, stwierdzając, że “to kaliber ‘Nieoszlifowanych diamentów’. Film, który cię zestresuje, wciśnie w fotel i sprawi, że będziesz przeklinać przez cały seans“. Rekomendacja ta zachęca do obejrzenia dzieła i zanurzenia się w jego ekscytujący świat.

“Surfer” to produkcja amerykańsko-australijska z 2025 roku, która już teraz zdobywa serca widzów i krytyków na całym świecie. Jego dystrybucją w Polsce zajmuje się Monolith Films. Dla fanów thrillera oraz przemyślanych dramatów społecznych ten film z pewnością okaże się pozycją obowiązkową!

Chętnie stworzymy dla Was więcej podobnych artykułów! Potrzebujemy jednak Waszego wsparcia

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.