5YYIEWFbHovYCEVIiAzHJikIDP69CALlcaQmgAAy-1280x1280  Foto:
Mat. Prasowe

Hey wraca z singlem „Bezruch”

Zespół Hey, jeden z najważniejszych przedstawicieli polskiej sceny muzycznej, zaskakuje swoich fanów nowym singlem zatytułowanym “Bezruch”. Utwór ten został stworzony z myślą o letnich koncertach i bezpośrednim kontakcie z publicznością, będąc jednocześnie szczerym i emocjonalnym gestem. Nowa produkcja to melancholijna pocztówka, w której zespół balansuje między nostalgią a energią lata.

“Bezruch” to nie tylko muzyka, ale także opowieść o stanie zawieszenia, pomiędzy przeszłością a przyszłością. Tekst napisany przez Kasię Nosowską jest głęboki i refleksyjny – łączy w sobie prostotę i ból, a subtelny rytm utworu sprawia, że słuchacz odczuwa fale nostalgii. Jednocześnie melancholijne brzmienie przypomina o tęsknocie, która trwa nawet po zakończeniu piosenki. To Hey w swoim najbardziej intymnym, surowym i poruszającym wydaniu.

Warto przypomnieć, że okoliczności trasy “Fajrant” sprawiły, iż wielu ludzi zinterpretowało ją jako pożegnanie zespołu. Jednak członkowie grupy wręcz przeciwnie – potrzebowali tylko czasu na odpoczynek przed powrotem do intensywnej działalności koncertowej. Paweł Krawczyk, jeden z członków zespołu, przyznaje: “Tym razem poczuliśmy jednak, że dłużej nie wypada wpadać na te imprezy ‘na krzywy ryj’. Postanowiliśmy przynieść coś ze sobą. Przynosimy Bezruch. Na razie.

Fani mają szansę usłyszeć nowy singiel na żywo podczas festiwalu Santander Letnie Brzmienia, gdzie zespół zaprezentuje się w kilku polskich miastach: Krakowie (04.07), Wrocławiu (11.07), Warszawie (08.08), Gdańsku (22.08) oraz Poznaniu (29.08). Bilety na koncerty można już nabyć na stronie festiwalu.

Utwór “Bezruch” jest dostępny w serwisach streamingowych, a także można zobaczyć jego “Lyric Video”. Zespół Hey potwierdza, że powrót na scenę po dłuższej przerwie jest dla nich niezwykle ważny, co dodaje jeszcze większej emocji ich letnim występom. Nie pozostaje nic innego jak czekać na koncerty i zanurzyć się w dźwiękach nowego utworu!

Chętnie stworzymy dla Was więcej podobnych artykułów! Potrzebujemy jednak Waszego wsparcia

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.