Hefajstos wyruszy z Wrocławia do Wolsztyna
Po dekadzie przerwy Klub Sympatyków Kolei we Wrocławiu przywraca do życia jedną z najbardziej emocjonujących kolejowych tradycji. Już 3 maja z wrocławskiego Dworca Głównego wyruszy historyczny skład do Wolsztyna – miasta, które raz w roku staje się mekką miłośników pary, stali i ognia. Wszystko to za sprawą słynnej Parady Parowozów, widowiska ściągającego turystów z całej Polski i świata – od zachwyconych dzieci po pasjonatów z Japonii.
Na czele wyjątkowego pociągu “Hefajstos”, który swoją nazwą przywołuje boga ognia, stanie nie parowóz, a równie kultowy spalinowóz – SU45-079, znany miłośnikom jako “Fiat”. Ten legendarny pojazd to jedyny w pełni sprawny egzemplarz swojej serii, zachowany z oryginalnym silnikiem i w historycznym malowaniu. To wehikuł czasu, który zabierze pasażerów w lata 70. i 80., do epoki oliwkowych wagonów.
Fiat, który nie ma kół jak samochód
“Fiat” to nie tylko sentymentalny akcent. To symbol przełomu w historii polskiego kolejnictwa. Produkowane w Poznaniu w Zakładach H. Cegielskiego, spalinowozy tej serii były pierwszymi sześciosiowymi lokomotywami w Polsce, zaprojektowanymi z myślą o pociągach pasażerskich. Ich opływowe kształty i technologia inspirowana włoskimi rozwiązaniami czyniły z nich prawdziwą rewolucję na torach.
SU45-079 to nie tylko muzealny eksponat – to żywa maszyna, która ponownie pociągnie skład przez Dolny Śląsk i Wielkopolskę. A skład ten to cztery zabytkowe wagony pasażerskie z epoki PRL-u, z pełnym oryginalnym wystrojem. Dla młodszych to lekcja historii na żywo, dla starszych – sentymentalny powrót do dzieciństwa.
Wolsztyn – jedyne takie miejsce w Europie
Cel podróży nie jest przypadkowy. Wolsztyn to ostatnia w Europie czynna parowozownia, gdzie dymiące kolosy nie tylko stoją – ale wciąż jeżdżą. Tegoroczna Parada Parowozów zapowiada się spektakularnie: aż sześć maszyn na torach, z czego cztery to zagraniczni goście. Gdy lokomotywy syczą, buchają parą i ryczą gwizdami, trudno nie ulec ich magicznej sile. To nie pokaz – to rytuał. Przypomnienie, że maszyna może być piękna, majestatyczna i pełna życia.
Kolej to pasja i misja
Wrocławski Klub Sympatyków Kolei nie poprzestaje na jednej inicjatywie. Dochód z przejazdu przeznaczony zostanie na remont zabytkowego parowozu należącego do stowarzyszenia – inwestycję kosztowną, ale bezcenną dla zachowania kolejowego dziedzictwa. Dla porównania – w Wielkiej Brytanii jeździ dziś około 300 czynnych parowozów, w Niemczech – 200. Polska wciąż ma wiele do nadrobienia, ale dzięki takim inicjatywom ma też nadzieję.
Kolejowe szlaki Dolnego Śląska – majowy bonus
Dla tych, którzy majówkę wolą spędzić bliżej gór, Klub przygotował kolejną niespodziankę. W niedzielę 4 maja ruszy kolejna wyprawa – tym razem przez malownicze Góry Sowie aż do Bystrzycy Kłodzkiej. W ramach projektu “Kolejowe szlaki Dolnego Śląska”, podróż wzbogacona będzie o opowieści przewodnika i panoramy najpiękniejszych zakątków regionu. To kolejna okazja, by odkrywać historię w ruchu – z perspektywy torów.
Wsiądź do pociągu – zanim odjedzie historia
Pociąg “Hefajstos” to więcej niż przejazd – to podróż w czasie, spotkanie z legendą i wspólna misja ratowania tego, co unikalne. W świecie, gdzie wszystko przyspiesza, warto zatrzymać się na moment i przypomnieć sobie, jak dymiła dawna lokomotywa. I że ogień pasji może tlić się przez dziesięciolecia. Bliety na niezwykły pociąg z Wrocławia do Wolsztyna są już dostępne!