Ambient w blasku księżyca – zapowiedź nowego albumu Tomasza Mreńcy
19 sierpnia 2024 roku, dokładnie o godzinie 20:28, na niebie miała miejsce zjawiskowa superpełnia Księżyca. Termin ten odnosi się do specyficznego momentu w cyklu orbity Księżyca, kiedy to znajduje się on najbliżej Ziemi, co sprawia, że jego blask wydaje się szczególnie intensywny. W tej magicznej chwili swoją premierę miał najnowszy utwór Tomasza Mreńcy, znanego twórcy muzyki ambientowej. Kompozycja zatytułowana „Full Moon” jest zapowiedzią nadchodzącego albumu artysty.
Nowatorska Kompozycja
Mreńca, korzystając z niezwykłej aury superpełni, zdecydował się na premierę swojego utworu, który stanowi swego rodzaju syntezę dźwięków i wrażeń. Muzyczna struktura „Full Moon” nawiązuje nie tylko do tytułu, ale również do samych dźwięków, które stopniowo budują atmosferę utworu. Przygotowując wizualizację i okładkę do singla, artysta współpracował z Michałem Orzechowskim, który pomógł wzbogacić odbiór muzyki o wizualne doznania.
Inspiracje i Proces Twórczy
Tomasz Mreńca podkreśla, jak ważny był dla niego moment powstania tej kompozycji. Jak sam przyznaje: „Pierwszy zarys utworu stworzyłem podczas pobytu na Islandii, korzystając z przenośnego analogowego syntezatora oraz kieszonkowego rejestratora dźwięku. Szumy przypominające odgłosy oceanu to w rzeczywistości nagrania zwolnionej lawy i skał wulkanicznych, po których chodziłem.” To właśnie islandzki krajobraz oraz blask Księżyca nad nim stały się inspiracją dla tej wyjątkowej kompozycji.
Mreńca nawiązał również współpracę z Tomaszem Bednarczykiem, uznawanym twórcą muzyki ambientowej. „Tomasz wniósł wiele do aranżacji utworu, dodając nowe partie syntezatorów, dzięki czemu kompozycja nabrała głębi”, mówi artysta. Proces twórczy tego utworu przyjęł mocno analogowy charakter – po wspólnym udoskonaleniu materiału, miks i mastering został przygotowany przez Mikołaja Bugajaka.
Premiera i Dostępność
Utwór „Full Moon” ma za sobą premierę i jest dostępny na popularnych platformach streamingowych, co umożliwia fanom i nowym słuchaczom łatwe zapoznanie się z tą świeżą produkcją artysty. Dzięki wyjątkowym okolicznościom wokół premiery oraz związanemu z nią ładunkowi emocjonalnemu, „Full Moon” staje się nie tylko muzycznym doświadczeniem, ale także opowieścią o chwilach magicznych w życiu artysty.
Dzięki tak ciekawej koncepcji i twórczej współpracy, nowy album Tomasza Mreńcy, zatytułowany „Man Of The Light”, zapowiada się niezwykle obiecująco. Miłośnicy ambientu z pewnością czekają na kolejne niespodzianki od tego utalentowanego twórcy.