Podsumowanie pierwszego dnia Enea Edison Festival [ZDJĘCIA]
Pierwszy dzień Enea Edison Festival, który odbył się w piątek, 5 lipca, na malowniczym terenie Hotelu Edison w Baranowie pod Poznaniem, przyciągnął tłumy miłośników muzyki. Festiwal, będący stałym punktem na wakacyjnej mapie Poznania i okolic, zaoferował niezwykle bogaty program, który zadowolił zarówno stałych bywalców, jak i nowych uczestników.
Koncerty na Main Stage
Festiwal otworzył młody, utalentowany artysta Dawid Tyszkowski, którego występ rozpoczął serię energetycznych koncertów na Main Stage. Następnie na scenie pojawili się kolejno:
- Natalia Przybysz, której unikalny głos i emocjonalne teksty wprowadziły publiczność w refleksyjny nastrój,
- Majka Jeżowska, ikona polskiej muzyki dziecięcej i rozrywkowej, która swoją energią i charyzmą porwała wszystkich,
- Mrozu, gwiazda wieczoru, świętujący 15-lecie swojej kariery. Jego koncert był pełen energii i hitów, które porwały publiczność do zabawy.
Koncerty na Forest Stage
Na Forest Stage, ukrytej w cieniu drzew, odbywały się bardziej kameralne koncerty:
- Maks Łapiński otworzył scenę, prezentując swoje nastrojowe utwory,
- Paula Biskup, młoda artystka, która zdobyła serca słuchaczy swoją delikatnością i szczerością,
- Edyta Bartosiewicz, legenda polskiej sceny muzycznej, która zachwyciła zarówno starszych, jak i młodszych słuchaczy swoimi ponadczasowymi hitami
Atrakcje dodatkowe
Enea Edison Festival to nie tylko muzyka, ale również bogata oferta atrakcji dodatkowych. Teren festiwalu został w pełni wykorzystany, oferując uczestnikom liczne strefy relaksu z leżakami, przestrzeń piknikową oraz strefę rodzinną z atrakcjami dla najmłodszych. W strefie gastronomicznej na festiwalowiczów czekały różnorodne food trucki serwujące smaczne dania.
Nowością tej edycji było Silent Disco by Enea, które odbywało się w dwóch wariantach – w ciągu dnia dla dzieci, a wieczorem dla dorosłych. Po koncertach, szczególnie po energetycznym występie Mroza i Darii Zawiałow, uczestnicy mieli możliwość dalszej zabawy na Silent Disco, gdzie mogli tańczyć do późnych godzin nocnych.