Lipnicka/Porter wystąpili w Poznaniu – [ZDJĘCIA]
Wczorajszy wieczór w Teatrze Wielkim w Poznaniu należał do Anity Lipnickiej i Johna Portera. I to w wielkim stylu! Publiczność, która szczelnie wypełniła salę, wiedziała, że czeka ją coś wyjątkowego – i nie zawiodła się ani przez sekundę.
Od pierwszych dźwięków “Beggar’s Song” było jasne, że ten koncert to nie tylko muzyczna podróż w czasie, ale też spotkanie z dawną magią duetu. Anita i John, nadal mają tę iskrę – trochę nonszalancji, mnóstwo charyzmy i ten niepowtarzalny muzyczny magnetyzm.
Było sentymentalnie, ale bez patosu. Było nostalgicznie, ale nie smutno. Każdy utwór – czy to “Then & Now”, czy “Hold On” – wybrzmiewał z nową energią, a jednocześnie zachowywał swój ponadczasowy klimat. Publiczność poddała się temu bez oporu – kołysząc się do rytmu, śpiewając refreny i nagradzając artystów burzą oklasków.
Nie zabrakło też zabawnych anegdot i lekkich przekomarzań między Anitą a Johnem. Ich relacja na scenie wciąż ma w sobie coś wyjątkowego – jakby cały świat poza nimi przestawał istnieć. To właśnie ta autentyczność i luz sprawiają, że fani nadal ich kochają.
To był wieczór, który udowodnił, że dobra muzyka się nie starzeje, a niektóre duety są po prostu nie do podrobienia. Lipnicka i Porter? Oni dalej mają to coś! Mamy nadzieję, że koniec tej wyjątkowej trasy jednocześnie będzie stałym powrotem jednego z najważniejszych duetów Polskiej sceny!


















Fot. © Konrad Czapracki