OMD świętują 40-lecie albumu „Crush” okolicznościową reedycją
Orchestral Manoeuvres In The Dark, legendarni brytyjscy pionierzy muzyki elektronicznej, właśnie przypominają fanom o magicznym okresie swojej kariery. Z okazji 40-lecia wydania albumu „Crush” przygotowali wyjątkową, rozszerzoną reedycję tego przełomowego krążka.
Powrót do lat 80. – album, który podbił Amerykę
Premiera „Crush” miała miejsce 17 czerwca 1985 roku i był to szósty album w karierze zespołu. Dla OMD był on szczególnie ważny, gdyż to właśnie ten materiał otworzył im drzwi na trudny, ale jakże łaskawy rynek amerykański. Przeboje takie jak „So In Love” – który dotarł do Top 40 listy Billboard – oraz nie mniej przebojowy „Secret” ustaliły nowy muzyczny standard grupy i zapracowały na ich reputację w USA. Jednak sukces nie ograniczył się tylko do Ameryki; „Crush” osiągnął również wysokie notowania w Wielkiej Brytanii i Europie, plasując się na 13. miejscu oficjalnej listy sprzedaży.
Za brzmieniem albumu stoi nie tylko charakterystyczna aura lat 80., ale także staranna produkcja. Sesje nagraniowe rozpoczęły się pod koniec 1984 roku w Amazon Studios w Liverpoolu, a kontynuowano je w The Manor w hrabstwie Oxfordshire, gdzie do zespołu dołączył amerykański producent Stephen Hague, znany z dopracowanego, profesjonalnego podejścia do muzyki pop.
Zespół przyznaje, że współpraca z Haguem odmieniła ich podejście do realizacji piosenek. Jak wspomina Andy McCluskey: „Po raz pierwszy poczuliśmy, że potrzebujemy kogoś, kto skupi nas na produkcji. Byliśmy zbyt blisko materiału, a Stephen wprowadził świeże spojrzenie i pomógł nam osiągnąć bardziej profesjonalne brzmienie”. I słusznie – to właśnie ta decyzja pomogła zespołowi zyskać nową, szerszą publiczność.
„Crush” ponadczasowy i pełen energii
Mimo upływu czterech dekad „Crush” nie stracił nic ze swojego magnetyzmu. W repertuarze koncertowym OMD od lat znajdują się hity z tego albumu, a sami muzycy wspominają ten okres kariery z ogromnym sentymentem. McCluskey podkreśla wyjątkowość tego krążka: „Jest tam surowa energia i gniew utworu „88 Seconds in Greensboro”, monumentalny rozmach „The Native Daughters of the Golden West” i melancholijny klimat tytułowego ‘Crush’ – połączenie zmęczonego wokalu i sennej aranżacji z unikalnymi samplami japońskich reklam idealnie oddaje jetlagowe odrealnienie światowej trasy.”
Ta jubileuszowa edycja pozwala zanurzyć się na nowo w magię tamtych lat dzięki starannemu remasterowi wykonanemu z oryginalnych analogowych taśm oraz bogatej zawartości dodatków.
Co znajdziemy w rocznicowym wydaniu?
W specjalnym wydaniu „Crush (40th Anniversary Deluxe)” dostępne są:
- dwupłytowa wersja CD,
- zestaw 2LP dostępny na czarnych i kolorowych winylach,
- oraz wersja cyfrowa.
Fani usłyszą aż siedem dotąd niepublikowanych utworów z sesji nagraniowych (wyremiksowanych przez Paula Humphreysa), dwie wersje demo, alternatywny miks oraz cztery nigdy wcześniej niewydane nagrania. Ponadto drugie CD to także b-side’y singli oraz rozszerzone wersje remiksowane z 12-calowych winyli – niektóre z nich debiutują na nośnikach cyfrowych czy CD.
Całości dopełniają rzadkie zdjęcia i obszerny esej Jasona Drapera, znanego dziennikarza muzycznego, powstały na bazie rozmów z McCluskeyem.
OMD – legenda elektronicznego popu
OMD to nie tylko ikony synthpopu lat 80., ale także artyści o imponujących statystykach sprzedaży – ponad 25 milionów sprzedanych singli i 15 milionów albumów mówią same za siebie. To grupa, która przez dekady potrafiła ewoluować, pozostając wierna swojej elektronicznej duszy i jednocześnie zdobywając uznanie kolejnych pokoleń słuchaczy.
„Crush” to nie tylko kawałek historii brytyjskiej muzyki popowej, ale dowód na to, że dobry album nigdy nie traci swojej mocy. Teraz, dzięki jubileuszowej reedycji, każdy może na nowo zanurzyć się w dźwiękach, które na zawsze zostały w sercach fanów OMD.
Tracklista 40th Anniversary Deluxe (fragment):
CD1: „So In Love”, „Secret”, „Bloc Bloc Bloc”, „Women III”, „Crush”, „88 Seconds In Greensboro”, „The Native Daughters Of The Golden West”…
CD2: wcześniej niepublikowane utwory takie jak „Wheels of Steel”, „Lana Turner v.1 & v.2”, wersje demo i rozbudowane remiksy…
Warto sięgnąć po tę perełkę i przekonać się dlaczego OMD to legendy synthpopu!
Za sprawą tej specjalnej reedycji rok 2025 staje się prawdziwym świętem dla fanów Orchestral Manoeuvres In The Dark i wszystkich miłośników retro elektronicznych brzmień. Nie przegapcie okazji, by posłuchać na nowo klasyki , która jest równie świeża i elektryzująca dziś, co cztery dekady temu!