Martini Police prezentują teledysk “California”
Po świetnie przyjętym singlu „Błękit”, Martini Police powracają z kolejną odsłoną swojego debiutanckiego albumu „Powrót z Gwiazd”. Tym razem serwują nam „California” – utwór, który stanowi symboliczne zamknięcie historii zawartej na tej konceptualnej płycie.
„California” to hołd dla złotej ery popu Zachodniego Wybrzeża – inspiracje brzmieniem Phila Spectora, Briana Wilsona i legendarnego Motown Records są tu wyraźnie słyszalne. Ale Martini Police nie byliby sobą, gdyby nie dorzucili do tej retro formuły własnego, nowoczesnego spojrzenia na songwriting i produkcję.
Utwór został nagrany na setkę, na żywo w Studio Chlewnia, co nadaje mu organicznej energii. Na tle innych kawałków z albumu wyróżnia się bardziej upbeat’owym klimatem i stopniowym rozwijaniem kompozycji – jest tu zarówno miejsce na nostalgiczną melancholię, jak i na ciepłe, letnie wibracje.
Teledysk do utworu “California” nakręcony na dachu wieżowca symbolizuje spojrzenie na świat z dystansu, oddzielając nas od znanej rzeczywistości, jednocześnie przypominając o poszukiwaniu bliskości i sensu w nowym, niepokojącym świecie – wyjaśnia zespół. – Wysokość i przestrzeń wokół nas w teledysku odzwierciedlają zarówno koniec dotychczasowego stylu życia, jak i nadzieję, że mimo zmian, wciąż możemy odnaleźć to, czego naprawdę potrzebujemy.
„California” osadzona jest w dystopijnej przyszłości roku 2061 – fikcyjnym uniwersum, które spaja całą historię opowiedzianą na „Powrocie z Gwiazd”. Tym razem jednak zespół postanowił podążyć nieco lżejszą ścieżką, sięgając po slapstickowe odniesienia do klasyki retro sci-fi. „California” to opowieść o końcu pewnej epoki, ale i o tym, że nawet w niepokojących czasach zawsze jest miejsce na nadzieję.
Nie brakuje tu nawiązań do popkulturowych gigantów – „Gwiezdnych Wojen”, „Matrixa” czy innych opowieści o starciach dobra ze złem, w których bohaterowie w ostatniej chwili znajdują ratunek. Czy my też znajdziemy swoją nową nadzieję? Może w przyszłości wszystko, czego szukamy – przyjaźń, miłość, bliskość – będzie miało zupełnie inny wymiar?
„California” to finał tej muzycznej podróży, ale nie ostatnie słowo Martini Police. Ich debiutancki album „Powrót z Gwiazd” zbliża się wielkimi krokami – jeśli ten singiel jest jakąkolwiek wskazówką, zapowiada się coś naprawdę wyjątkowego. „Powrót z Gwiazd” można już zamawiać w preorderze, pod tym adresem.